Lewitacja magnetyczna i niesamowita prędkość

Kolej magnetyczna

Z lewitacją magnetyczną eksperymentuje się od lat. Nowe osiągnięcia oznaczają, że niedługo może nadejść era unoszących się superszybkich pociągów.
To technologia przyszłości. 450 km/h, żadnych zanieczyszczeń ani paliw z zagranicy.
Ekologiczna, szybka, wygodna i seksowna.

Jim Fiske i jego innowacyjny pomysł na pociąg

Większość tych pociągów wykorzystuje zawieszenie elektromagnetyczne. Dolna część wagonu otula tory, a magnesy unoszą pojazd.
Pociąg opiera się na poduszce powietrznej, nie dotyka niczego dzięki czemu może osiągnąć olbrzymią prędkość. Takie pociągi wykorzystują połowę energii jaką na pasażera zużywa samolot rejsowy. Jeździ już kilka takich pociągów. Pobijają rekordy. W Japonii MLX01 podczas testów osiągnął 580 km/h. W Szanghaju 30 kilometrową trasę na lotnisko Pudong, którą samochodem pokonuje się w godzinę, pociąg pokonuję w 7 minut i 20 sekund, bo osiąga prędkość 330 km/h w 2 minuty.

Wrocław Główny - Remont dworca

- Ludzie lubią prędkość. Chcą jeździć szybko, ale bezpiecznie. Pociągi magnetyczne takie są. Nie ma możliwości, by się wykoleiły, ponieważ owijają się wokół torów. – mówi Neil Cummings, American Magline Group.

PKP Intercity oferta wakacyjna

Z powodu szybkości i bezpieczeństwa pociągów amerykańska firma Magline chce połączyć nimi dwa najbardziej popularne miasta: Anaheim w Kalifornii i Las Vegas w Nevadzie. Dziś łączy je autostrada, ale dzielą ogromne korki. Rocznie między południową Nevadą a południową Kalifornią podróżuje 40 milionów ludzi.
Bardzo zatłoczony korytarz, który robi się coraz węższy. 260 mil pokonuje się w ponad 5 godzin, zużywając dużo benzyny. Pociąg magnetyczny dojedzie na miejsce w półtorej godziny, ze średnią prędkością 270 km/h a maksymalną 470.
Pojemność tego środka transportu odpowiada 8-pasmowej autostradzie. Szybko przewiezie dużą ilość osób, jak 7 boeingów 747, lądujących co godzinę.