Pomorskie przetargi

Samorząd województwa pomorskiego zapoznał się z ofertami na kolejowe przewozy pasażerskie,
które mają być realizowane od grudnia 2009 do grudnia 2015. Swoje propozycje złożyło czterech operatorów.

Województwo pomorskie jako pierwsze od czasu usamorządowienia PKP PR postanowiło
ogłosić przetarg na kolejowe przewozy pasażerskie. Zdecydowało się też z wybranymi
przewoźnikami (maksymalnie trzema, którzy zdobędą największą liczbę punktów) podpisać
sześcioletnie umowy ramowe.

Przetarg, podzielony na dziewięć zadań, ogłoszony został pod koniec maja. Choć nie doczekał
się jeszcze rozstrzygnięcia, to otwarto już oferty.

Bez rewolucji

Swoje propozycje złożyło czterech przewoźników, jednak większych zmian w przewozach
województwa pomorskiego raczej nie będzie. Zaskoczeniem był z pewnością start w przetargu
Dolnośląskich Linii Autobusowych (DLA), na licencji których przewóz podróżnych koleją prowadzą
Koleje Dolnośląskie. DLA złożyły jednak ofertę tylko na zadanie nr 1 (linie: Lębork – Łeba,
Chojnice – Kościerzyna, Kościerzyna – Gdynia Gł., Gdynia Gł. – Hel) i to z ceną ponad dwa razy
wyższą niż PKP PR.

Trójmiejska Szybka Kolej Miejska złożyła jako jedyna ofertę na przewozy w relacjach: Wejherowo
– Gdynia Główna – Gdańsk Gł. – Tczew oraz Gdynia Główna – Słupsk, a więc najprawdopodobniej
będzie jeździła na trasach, które dziś obsługuje.

Jedynie PKP PR zaproponowały obsługę linii: Gdynia Główna – Smętowo – Laskowice Pomorskie
(zadanie nr 3), Gdynia Główna – Malbork – Stare Pole – Elbląg, Malbork – Prabuty – Iława
Gł./Olsztyn Gł. (zadanie nr 6) oraz Chojnice – Bukowo Człuchowskie – Piła (zadanie nr 8). Ceny na
poszczególne zadania wahają się od 10,82 do 18,16 zł za pociągokilometr.
Z kolei nikt oprócz Arrivy nie wystartował w części przetargu na obsługę linii Malbork
– Kwidzyn – Gardeja – Grudziądz. Przewoźnik zaoferował stawkę 18 zł za pociągokilometr.

Ceny zróżnicowane

Duże zdziwienie wywołały rozbieżności w stawkach, zaproponowane przez różnych
przewoźników, zwłaszcza w zadaniu nr 1, w którym PR zaproponowały od 8,97 zł za pociągokilometr
w rozkładzie jazdy 2009/2010 do 9,20 zł – w latach 2014-2015. Tymczasem DLA zażądały
– 18,53 zł, natomiast Arriva PCC – 30 zł! Taką samą cenę podała Arriva za zadanie
nr 2 (linie Słupsk – Ustka, Tczew – Chojnice, Chojnice – Czarne – Szczecinek, Szczecinek
– Słosinko – Słupsk), za które PKP PR zażądały od 13,52 do 13,86 zł za pociągokilometr (cena
wyższa w kolejnych rozkładach jazdy). Arriva w swoim oświadczeniu napisała:
„Wysoka kwota dofinansowania zaproponowana przez nas jest odzwierciedleniem krótkiego okresu
na przygotowanie się do świadczenia usług”. Spółka podkreśla też, że o tak wysokiej cenie
zadecydował fakt podpisywania umowy ramowej i corocznych negocjacji. Teoretycznie więc
co roku może zmienić się przewoźnik. – Przygotowanie się do prowadzenia przewozów
to proces długotrwały i kosztowny. Naszym zdaniem podyktowane przez nas stawki
są realne – zaznacza Damian Grabowski, dyrektor handlowy Arriva Polska.

Czy stawki PKP PR są rzeczywiście zaniżone, jak sugeruje konkurencja? Przewozy Regionalne
odpowiadają, że zaproponowane stawki uzyskują poprzez właściwą ofertę taryfowoprzewozową,
ograniczenie kosztów administracyjnych i eksploatacyjnych, a także ekonomiczne
wykorzystanie taboru, które utrzymują we własnych zapleczach technicznych.